To proste... zupełnie inna filozofia fotografowania, procesu tworzenia i satysfakcji z tego co wykonamy. To właśnie kocham i dlatego z wielką przyjemnością fotografuję na kliszach.
Kodak Ektar 160. Rolleiflex 6008, głównie Sonnar 150/4 i ten film taki se. Czeka Kodak Portra który podobno jest rekinem w portrecie. A dzisiaj przyszła paczuszka z Adoxem 25 i 50 i wywojką do niego. 🙂 czadzik :)) hyhyhyhy