
Jakoś tak się złożyło, że przeterminowany, bo z roku 2004 slajdzik Fuji Provia 100F mi się znalazł w szufladce. Nic niby specjalnego, ale to film 35mm. U mnie rzadkość, bo lecę przeważnie na 120. Ale do rzeczy 🙂 nie mam żadnego body na mały obrazek, więc zapożyczyłem Canona 300 i z frajdą można było przypiąć […]
